24% badanych stwierdziło, że nie stać ich na regularne odkładanie, przede wszystkim ze względu na zbyt niskie dochody, wynika z badania "Inflacja i wojna w Ukrainie a budżety domowe Polaków".
"Poduszka finansowa w postaci odłożonych pieniędzy na wypadek różnego rodzaju zdarzeń losowych to coś, o co warto dbać niezależnie od okoliczności. Niepewna sytuacja gospodarcza, a także wojna za wschodnią granicą sprawiły jednak, że Polacy uświadomili sobie to jeszcze bardziej. Z twierdzeniem tym zgadza się dziś 25 proc. respondentów, podczas gdy 9 miesięcy temu uważało tak 19% ankietowanych. Ale wiedzieć, że trzeba coś robić a faktycznie to realizować, to dwie zupełnie różne rzeczy. Czy posiadamy więc oszczędności? Biorąc pod uwagę kwotę równą trzymiesięcznemu wynagrodzeniu, sytuacja na przestrzeni ostatnich miesięcy raczej się nie zmieniła. Zabezpieczenie w tej wysokości deklaruje połowa Polaków, czyli tyle samo, ile w czerwcu 2021 roku. Jednocześnie 24% badanych stwierdziło, że nie stać ich na regularne odkładanie, przede wszystkim ze względu na zbyt niskie dochody" - czytamy w komunikacie poświęconym badaniu.
Jak wskazał prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, w kwestii oszczędności, wojna na Ukrainie i postępująca inflacja wpływają na nas zdecydowanie mocniej niż pandemia koronawirusa.