Pracowników z Ukrainy jest jednak za mało. Alternatywą są pracownicy z Białorusi, których - jak szacują eksperci Personnel Service - jesteśmy w stanie przyciągnąć ok. 0,5 mln.
"W pierwszej połowie 2021 roku do ewidencji urzędów pracy wpisano 998 tys. oświadczeń o zatrudnieniu pracowników ze Wschodu. To o 63% więcej niż przed rokiem, gdy wybuchła pandemia, ale też o 18% więcej niż w pierwszej połowie 2019 roku. Pracowników z Ukrainy jest jednak za mało. Alternatywą są pracownicy z Białorusi, których - jak szacują eksperci Personnel Service - jesteśmy w stanie przyciągnąć ok. 0,5 mln" - czytamy w komunikacie.
Prezes Personnel Service Krzysztof Inglot wskazał, że obecnie "pracodawcy mierzą się z tymi samymi problemami, które znali sprzed pandemii, a jednym z głównych jest deficyt pracowniczy i obawa o wyczerpujący się zasób rąk do pracy z Ukrainy".
Jak podaje Personnel Service, według statystyk ZUS, w czerwcu br. zarejestrowanych