Polska i świat
Prezydent Węgier: w Polsce nie ma problemów z praworządnością

"W Polsce i na Węgrzech nie ma żadnego problemu z praworządnością" - powiedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Budapeszcie prezydent Węgier Janosz Ader podczas dzisiejszej konferencji prasowej.

W poniedziałek w Budapeszcie odbyło się spotkanie prezydentów państw Grupy Wyszehradzkiej, w którym uczestniczyli prezydent Węgier Janosz Aderem, prezydent Słowacji Zuzana Czaputova oraz prezydent RP Andrzej Duda. Ze względów zdrowotnych nieobecny był prezydent Czech Milosz Zeman.

Czytaj dalej:
Powiązane publikacje
Tegoroczne spotkanie przedstawicieli parlamentów państw Grupy Wyszehradzkiej zostało poszerzone o delegację Ukrainy. Specjalnym gościem w Pradze jest Rusłan Stefańczuk, przewodniczący ukraińskiej Rady Najwyższej.
Od ceremonii oficjalnego powitania na Zamku Praskim na Hradczanach rozpoczęło się w środę spotkanie prezydentów państw Grupy Wyszehradzkiej.
Nowy premier Słowacji Robert Fico domaga się od premiera Czech, które przewodniczą obecnie Grupie Wyszehradzkiej (V4), ożywienia współpracy w ramach tej struktury - oznajmił w Pradze minister spraw zagranicznych Słowacji Juraj Blanar.
Andrzej Duda wierzy, że wspólnota międzynarodowa tego nie odpuści i będzie ścigała rosyjskich zbrodniarzy wojennych aż do skutecznego ich skazania.
Wojna brutalnie zweryfikowała regionalny układ polityczny. Budapeszt idzie w odstawkę. Jest szansa na bliższą współpracę z krajami bałtyckimi.
Posunęliśmy dziś do przodu kilka bardzo ważnych tematów – ocenił premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej oraz prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Szef rządu podkreślił potrzebę wspólnego działania w ramach UE, opartego na szacunku i równości państw.
59 europosłów z 13 krajów poparło wniosek byłego ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego do Komisji Europejskiej o wyjaśnienia i debatę w sprawie domniemanej korupcji m.in. w Trybunale Sprawiedliwości UE i oraz samej KE.
- 4 dni - 7 krajów, od wczesnego rana do późnej nocy ciężko pracujemy nad bezpieczeństwem Polski i całej Europy - napisał w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki. W środę wieczorem szef rządu wrócił do kraju po wizytach we Francji i Słowenii, a w czwartek rano udaje się do Niemiec.
Minęło siedem dni od nałożenia na Polskę przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej kary wysokości miliona euro dziennie w związku z funkcjonowaniem Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. W związku z tym rozpoczęło się naliczanie kar. Od decyzji TSUE nie można się odwołać.