Najwyższy organ rządzącej Komunistycznej Partii Chin zapowiedział w czwartek utrzymanie stanowczej polityki „dynamicznego zerowania” ognisk Covid-19.
W ramach tej polityki miliony ludzi wciąż zamykane są w lockdownach i kierowane na przymusowe badania.
Chińskie władze zgłaszają w ostatnich dniach najwyższe bilanse infekcji od ponad pół roku. W 18-milionowym Kantonie na południu kraju narastają obawy przed długim i chaotycznym lockdownem, jaki obowiązywał w Szanghaju przez dwa miesiące wiosną.
Na pierwszym posiedzeniu w wyłonionym niedawno składzie Stały Komitet Biura Politycznego KPCh, najwyższy organ kierowniczy w partii i de facto całym kraju, zdecydował, że „konieczne środki zapobiegania epidemii nie mogą być rozluźnione” – przekazały państwowe media.
Większość świata złagodziła lub zniosła już restrykcje, ale Chiny obstają przy polityce „zero Covid” i dążą do całkowitej eliminacji wirusa. Powracające lockdowny, masowe testy, wszechobecne kontrole i inwigilacja przy użyciu aplikacji śledzących wywołują niezadowolenie społeczne i uderzają w gospodarkę, ale według władz zapobiegają milionom potencjalnych zakażeń i zgonów.