Polska i Ukraina
Gdyby nie Polska i USA, Rosjanie byliby już we Lwowie

Gdyby nie pomoc Polski i Stanów Zjednoczonych dla Ukrainy, to Rosjanie byliby dziś we Lwowie. Hekatomba cywilnych ofiar ludności cywilnej byłaby znacznie większa – powiedział w rozmowie z portalem tvp.info Rafał Dzięciołowski, prezes Fundacji Solidarności Międzynarodowej.

Wczoraj minął rok od rozpoczęcia pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę.

Portal tvp info: Co by było z Ukrainą, gdyby nie Polska pomoc?

Rafał Dzięciołowski (prezes Fundacji Solidarności Międzynarodowej): – Realnie patrząc to, gdyby nie Polska i Stany Zjednoczone, Rosjanie byliby we Lwowie. Hekatomba cywilnych ofiar ludności cywilnej byłaby znacznie większa. Rosjanie staraliby się także wymordować elity kulturalne i polityczne.

Bylibyśmy świadkami nie tylko strasznej wojny, ale także ludobójstwa prowadzonego w sposób bezwzględny, systemowy i na wielką skalę. Rosjanie nie ukrywali tego, że ich planem jest zniszczenie narodowości ukraińskiej jako takiej. Mielibyśmy do czynienia także z etnobójstwem.

Musielibyśmy, zagryzając zęby z bezsilnej wściekłości, przyjmować narrację Zachodu, że nic się nie dało zrobić. Słuchalibyśmy, że to nie emocje rządzą stosunkami międzynarodowymi, tylko realizm i kalkulacja.

Czytaj dalej:
Powiązane publikacje
W Warszawie odbyło się we wtorek pierwsze spotkanie przedstawicieli krajów członkowskich "koalicji zdolności opancerzonych" na rzecz wsparcia Ukrainy - poinformowało ministerstwo obrony w Kijowie.
Naruszanie przestrzeni powietrznej krajów NATO nie powinno być tolerowane - uważa szef litewskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Gabrielius Landsbergis.
Wśród Polaków rośnie poparcie dla przeprowadzenia militarnej interwencji w Ukrainie - takie wnioski płyną z najnowszego sondażu przeprowadzonego dla RMF FM i Dziennika Gazety Prawnej.
Próba zestrzelenia rakiety, która naruszyła naszą przestrzeń powietrzną, wiązałaby się z większym ryzykiem — ocenił rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Jacek Goryszewski. Wyjaśnił, że szczątki ważącej ponad 2 tony rakiety spadłyby na terytorium Polski.
Szereg wskaźników finansowych, gospodarczych i wojskowych wskazuje na to, że Rosja przygotowuje się do wojny konwencjonalnej z NATO na dużą skalę – pisze amerykański Instytut Studiów nad Wojną.
O poranku poinformowano o zakończeniu "operowania polskiego i sojuszniczego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej".
Już w lipcu rosyjski majątek zamrożony przez kraje Unii Europejskiej będzie mógł posłużyć Ukrainie w zbrojeniu swojej armii. 90 proc. pieniędzy zabezpieczonych przez kraje UE bezpośrednio trafi do Kijowa.
Do wyborów Stany nie przyjdą na odsiecz Kijowowi. Liderzy Polski, Niemiec i Francji uzgodnili, jak zastąpić Amerykę.
Zagraniczna prasa relacjonując spotkanie Andrzeja Dudy i Donalda Tuska z Joe Bidenem w dużej mierze zwróciła uwagę, że polityczni rywale zjednoczyli się w walce o pomoc dla Ukrainy.