„Ekspresja. Lwowska rzeźba rokokowa” to nowa wystawa prezentowana na Wawelu. Znalazły się na niej XVIII-wieczne rzeźby stanowiące pierwotne wyposażenie kościoła w Hodowicy pod Lwowem.
Rzeźbiarskie arcydzieła Johanna Georga Pinsla oraz jego uczniów Piotra i Macieja Polejowskich zwiedzający będą mogli podziwiać na wawelskim wzgórzu od 31 marca do 22 października.
– To zdecydowanie najbardziej ekspresyjna w rzeźbie europejskiej forma, operująca kubicznymi czy graniastymi załamaniami szaty i bardzo specyficzną fizjonomią, często ascetyczną. Warto zwrócić uwagę na oczy, stopy, dłonie czy włosy. Widać każdy detal, co jest niesamowite w całym nurcie lwowskiej rzeźby rokokowej. Można dostrzec nawet rzęsy czy spływające po twarzy łzy, co wzmaga tę ekspresję – mówi współkuratorka wystawy Agata Dworzak.
Prezentowane na wystawie zabytki stanowiły niegdyś wyposażenie kościoła parafialnego w Hodowicy pod Lwowem, zaprojektowanego i wybudowanego przez Bernarda Meretyna w latach 1751–1758. Po II wojnie światowej Polacy zamieszkujący miejscowość zostali przesiedleni do Wrocławia, a świątynia z czasem popadła w ruinę.