Świat
Zobacz najbardziej świąteczny pub. Zdobi go 90 choinek

Pub The Churchill Arms w londyńskim Kensington może poszczycić się wyjątkowym świątecznym wystrojem. Co roku, w okresie Bożego Narodzenia, na murach lokalu zawiesza się 90 choinek. Do świątecznej iluminacji użyto około 21 tysięcy lampek.

Czytaj dalej: wprost.pl

Powiązane publikacje
Związkowcy postulują, aby Wielki Piątek oraz Wigilia były dniami wolnymi od pracy. Już teraz część firm dają w tych dniach pracownikom wolne, bądź skraca godziny pracy.
Londyński dom Freddiego Mercury'ego został we wtorek wystawiony na sprzedaż. Jak przekazała agencja nieruchomości Knight Frank, jego właścicielka, partnerka, a później przyjaciółka Mercury'ego Mary Austin oczekuje ofert przekraczających 30 mln funtów.
"Oppenheimer" w reżyserii Christophera Nolana otrzymał siedem nagród BAFTA, w tym za najlepszy film. Drugie miejsce pod względem liczby zdobytych statuetek zajął film "Biedne istoty" - wygrał w pięciu kategoriach.
Mieliśmy już złote banknoty, a teraz Mennica Polska proponuje, by płacić za pomocą... latającej monety UFO.
745 samochodów zostało spalonych we Francji w noc sylwestrową; 380 osób zatrzymano – poinformował minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin. Niespokojnie było też w Niemczech. Ponad 230 osób zostało zatrzymanych i około 15 policjantów odniosło obrażenia w noc sylwestrową w Berlinie.
W tym roku na świętowanie Sylwestra Polacy wydadzą średnio 258 zł, czyli o 32 proc. więcej niż rok temu - wskazano w badaniu "Wydatki świąteczne i Sylwestrowe Polaków” przeprowadzonym na zlecenie BIG InfoMonitor.
Wyznawcy judaizmu rozpoczynają w czwartek po zachodzie słońca obchody święta Chanuki (hebr. święto Świateł). Zgodnie z kalendarzem żydowskim rozpoczyna się ono 25 dnia miesiąca kislew a kończy - 2 dnia tewet.
Statystyczny Polak planuje w czasie nadchodzących świąt wydać przeciętnie nominalnie 1490 zł. To 63 zł więcej w stosunku do świątecznych wydatków deklarowanych w ubiegłym roku.
Czas dużych imprez sylwestrowych na Rynku Głównym się skończył, skończyła się pewna epoka – nie tylko ze względów finansowych, ale i dlatego, że to przedsięwzięcie pokazywało gorszą stronę naszej natury – powiedział wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig.