57 proc. pracowników przyznaje, że zdarza się im odbierać służbowe telefony na urlopie, 43 proc. odpisuje na służbowe maile.
Takie są wyniki sondażu Monitora Rynku Pracy Instytutu Badawczego Randstad. Najczęściej robią tak pracownicy z wyższym wykształceniem.
W badaniu niemal połowa pracowników zadeklarowała, że w ich firmie należy planować urlop z wyprzedzeniem, im większa jest firma, tym częściej jest to wymagane. 34 proc. pracowników mówi, że ma narzucony limit dni, które mogą wykorzystać w czasie jednorazowego urlopu - najczęściej jest to od 10 do 15 dni.
Odsetek pracowników, którzy nie wykorzystali przysługującego urlopu w minionym roku utrzymuje się na zbliżonym poziomie (50 proc.) co w 2018 r. (wówczas 54 proc.). Średnia liczba niewykorzystanego urlopu to nadal 10 dni mimo, że w związku z epidemią pracodawca mógł wysłać pracownika na zaległy urlop w wybranym przez siebie terminie - zaznaczono w raporcie.