W sobotę rosyjski helikopter naruszył przestrzeń powietrzną Estonii. Dwa dni później tego samego dokonał nieznany samolot.
Rzecznik sił powietrznych Estonii nie podał jednak żadnych szczegółów. Kilkanaście godzin później wojska francuskie przeprowadziły nad terytorium sojusznika ćwiczenia desantowe.
Estońskie wojsko poinformowało w komunikacie, że rosyjski śmigłowiec MI-8 w sobotni wieczór wleciał w przestrzeń powietrzną Estonii w południowo-wschodniej części tego kraju w rejonie wsi Koidula, położonej tuż przy granicy z Rosją. W poniedziałek czeskie myśliwce patrolujące przestrzeń powietrzną Estonii w ramach Baltic Air Policing osiągnęły prędkość naddźwiękową, by zidentyfikować nieznany samolot.
Dodatkowo Estończycy przekazali, że Rosja przeprowadza ćwiczenia ataków rakietowych na ich kraj.
– Obecnie odbywają się ćwiczenia, w których Rosjanie symulują uderzenia rakietowe na terytorium Estonii – poinformował stały sekretarz estońskiego MON Kusti Salm. Według źródeł NATO atak symulowały rosyjskie śmigłowce.