Polska
Przedłużono zakaz zbliżania się do granicy z Białorusią

Do końca roku będzie obowiązywał zakaz zbliżania się do granicy polsko-białoruskiej w Podlaskiem na odległość mniejszą niż dwieście metrów.

Wojewoda podlaski podpisał stosowne rozporządzenie w tej sprawie. Wniosek o przedłużenie zakazu złożyła Straż Graniczna.

Podpisane 21 listopada rozporządzenie zostało już opublikowane w Dzienniku Urzędowym Województwa Podlaskiego. "Zakaz będzie obowiązywał do 31 grudnia bieżącego roku. Jest on związany z pracami nad instalacją elektronicznych elementów zapory na granicy polsko-białoruskiej" - poinformował Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku.

Wprowadzony 1 lipca zakaz, obowiązujący najpierw do 15 września, potem przedłużony do 30 listopada a obecnie do końca roku, zastąpił większe ograniczenia związane z kryzysem migracyjnym na granicy z Białorusią.

Czytaj dalej:
Powiązane publikacje
Rząd radykalnie zmienia zasady obowiązujące uchodźców z Ukrainy, by walczyć z patologiami - pisze "Rzeczpospolita", zapowiadając projekt nowelizacji specustawy, która weszła w życie po wybuchu wojny.
Pracujemy w Ministerstwie Zdrowia nad ustawą zakazującą jednorazowych e-papierosów – powiedziała w czwartek na konferencji prasowej szefowa tego resortu Izabela Leszczyna. Poinformowała, że realnym terminem zakończenia tych prac jest kwiecień.
Wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart zadeklarowała zmniejszenie liczby więźniów o 20 tys. Pomysł przedterminowego zwolnienia budzi duże kontrowersje.
Związkowcy postulują, aby Wielki Piątek oraz Wigilia były dniami wolnymi od pracy. Już teraz część firm dają w tych dniach pracownikom wolne, bądź skraca godziny pracy.
Organizacje pozarządowe apelują do ministerstw o wprowadzenie zakazu używania w szkole telefonów komórkowych i innych urządzeń elektronicznych - informuje w poniedziałek dziennik "Rzeczpospolita".
W Polsce od lat 70. XX wieku pracujemy pięć dni w tygodniu po osiem godzin dziennie. Od dawna jednak w Europie trwają dyskusje o skróceniu czasu pracy. Tydzień pracy skrócą w niemieckim mieście.
Sytuacja na polskiej granicy już dawno przekroczyła granice ekonomii i moralności - przekazał w niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Polscy rolnicy podejrzewają, iż zboże z Ukrainy dociera do Polski przez terytorium Litwy, więc jutro zapowiedzieli protest również na tej granicy. Plany polskich rolników ostro skrytykowała litewska premier.
Z wagonów składu kolejowego w Dorohusku został wysypany rzepak z Ukrainy. Sprawa oburzyła rząd w Kijowie. "Przestępcy muszą zostać ukarani, aby inni nie chcieli tego powtórzyć" - napisał wicepremier Ukrainy Ołeksandr Kubrakow.