Polska
Pandemia poturbowała polską gastronomię

Pandemia mocno poturbowała branżę gastronomiczną – przychody spadły o 26 proc., a liczba placówek o 11 proc.

64,45 tys. różnego typu firm gastronomicznych działało na koniec 2020 r., wynika z wtorkowej publikacji GUS „Rynek wewnętrzny 2020", co oznacza, że pandemia zmiotła z rynku aż 7,9 tys. podmiotów. Wśród tego grona najwięcej jest barów, których rok do roku ubyło 2,4 tys. (ok. 13 proc.), oraz restauracji – o 2,3 tys. mniej (ok. 12 proc.). Ale z polskich ulic zniknęło też ok. 2 tys. różnego rodzaju budek i punktów z jedzeniem oraz ok. 1 tys. stołówek (tu procentowo spadek był największy – o 23 proc.).

Można podejrzewać, że główną przyczyną likwidacji tak dużej liczby placówek były problemy z ich bieżącym utrzymaniem. W pierwszym roku pandemii branża była objęta lockodownem (czyli zakazem prowadzenia działalności stacjonarnej, z możliwością sprzedaży jedynie na wynos), przez ponad sześć miesięcy, co w oczywisty sposób odbiło się na jej kondycji finansowej. Łącznie przychody w minionym roku sięgnęły zaledwie 37,6 mld zł, wobec ponad 50 mld zł rok wcześniej. Spadek wyniósł więc aż 26 proc.

Ciekawe, że – jak wynika z danych GUS – większe placówki gastronomiczne, gdzie pracuje dziewięć osób i więcej, ucierpiały bardziej niż te mniejsze. W tym przypadku spadek przychodów sięgnął aż 34 proc., przy czym w woj. małopolskim oraz opolskim spadek ten wyniósł ponad 40 proc. (odpowiednio 41 i 47 proc.).

Czytaj dalej:
Powiązane publikacje
W restauracjach na Warmii i Mazurach coraz częściej pojawiają się dania takie, jakie jadano przed 100-150 laty. Koła gospodyń wiejskich i restauratorzy odkrywają smaki plińców czy brukowców, korzystając m.in. z dawnych przepisów zamieszczanych w gazetach, czy poradnikach dla gospodyń.
Koronawirus SARS-CoV-2 mógł wystąpić w Europie wcześniej niż przypuszczano, czyli przed wykryciem pierwszych zakażeń na „starym kontynencie”. Kiedy w takim razie nastąpił faktyczny początek pandemii?
Warszawska restauracja „Future & Wine” z Warszawy znalazła się na czele rankingu najbardziej niedocenianych restauracji na świecie.
W Dzienniku Ustaw zostało opublikowane rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie odwołania na obszarze całej Polski stanu zagrożenia epidemicznego.
Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w kwietniu 2023 r. była niższa niż przed rokiem o 7,3 proc – podał GUS.
Ministerstwo Zdrowia chce odwołać stan zagrożenia epidemicznego. Co to, jeśli w ogóle, zmieni w życiu Polaków?
Koronawirus wywołujący Covid-19 pozostanie, ale świat zaczyna wychodzić z nadzwyczajnej fazy pandemii - powiedział w środę dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus.
Wstępną, planowaną datą zniesienia stanu zagrożenia epidemicznego jest koniec czerwca tego roku - powiedział w środę minister zdrowia Adam Niedzielski.
Już od 31 marca 2023 w życie wejdzie aktualizacja rozporządzenia w sprawie COVID-19, która jest dostępna na stronach Rządowego Centrum Legislacji.