W czwartek, na Stadionie Narodowym w Warszawie, pod przewodnictwem premierów Polski i Szwecji odbyła się międzynarodowa konferencja darczyńców na rzecz Ukrainy.
Zdaniem dr. Adama Eberhardta zebrana suma robi wrażenie, ale stanowi zaledwie kroplę w morzu potrzeb. - Tego typu konferencje nie wyczerpują zachodniej pomocy - zaznacza.
Inicjatorami konferencji byli premierzy Polski i Szwecji, a partnerami wydarzenia - przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Mateusz Morawiecki poinformował, że zadeklarowano 6,5 mld dolarów, które zostaną przekazane naszym sąsiadom.
Doktor Adam Eberhardt, dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich, zwraca uwagę, że suma jest ogromna, ale w obliczu zniszczeń poczynionych na Ukrainie przez rosyjskich agresorów stanowi zaledwie kroplę w morzu potrzeb. - Tego typu konferencje mają charakter mobilizujący - zauważa gość audycji.
Doktor Adam Eberhardt podkreśla, że podobne wydarzenia nie wyczerpują pomocy oferowanej Ukrainie przez zachodnie państwa. - Ta pomoc realizowana jest w różnych aspektach, także w aspekcie militarnym - zauważa dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich i dodaje, że koszty odbudowy dotychczas zniszczonej ukraińskiej infrastruktury szacuje się na 400 mld dolarów.