"Forbes" opublikował nowy ranking najbogatszych sportowców na świecie. Na szczycie znalazł się grający w Paris Saint-Germain Lionel Messi. Siedmiokrotny zdobywca Złotej Piłki wyprzedził LeBrona Jamesa oraz Cristiano Ronaldo.
Lionel Messi zmienił na prowadzeniu Conora McGregora, który po raz ostatni pojawił się w oktagonie w lipcu ubiegłego roku. Przegrał wtedy z Dustinem Poirierem na gali UFC 264, a co gorsza doznał przy tym fatalnej kontuzji.
Inaczej wygląda to w przypadku właśnie zawodnika Paris Saint-Germain. Reprezentant Argentyny przez ostatnie dwanaście miesięcy zarobił 130 milionów dolarów, z czego 75 milionów daje mu pensja w klubie ze stolicy Francji.
Drugim najbogatszym sportowcem na świecie według rankingu "Forbesa" jest LeBron James z kwotą 121 milionów dolarów. Koszykarz Los Angeles Lakers najwięcej inkasuje jednak dzięki działalności pozaboiskowej, bo aż 80 milionów dolarów.
Podium zamyka wielki rywal Lionela Messiego, Cristiano Ronaldo. Piłkarz Manchesteru United może liczyć na zarobki w wysokości 115 milionów dolarów. Prawie 50 procent z tych pieniędzy Portugalczyk zarabia z wpływów sponsorów czy innych inwestycji.